2015.06.21
VII Rodzinny Rajd Rowerowy

Morąskie Stowarzyszenie Wspierania Rodzin oraz sekcja Turystyczno-Krajoznawcza "Włóczykij" działająca przy Domu dla Dzieci i Młodzieży "Promyk" w Morągu, której opiekunem jest Sławomir Truszkowski zorganizowali VII Rodzinny Rajd Rowerowy. Trasa Rajdu przebiegała: Morąg - Złotna - Markowo - Niebrzydowo - Morąg. Uczestnicy zwiedzili schronisko dla zwierząt, w Markowie poszukiwali grobów Dohnów, a w dalszej części trasy poznawali okolicę i podziwiali przyrodę. W przedsięwzięciu wzięło udział 24 osoby, w tym najmłodszy uczestnik miał 10 lat, a najstarszy 54. Na uwagę zasługuje fakt że przez wszystkie lata Rodzinny Rajd Rowerowy jest pod patronatem Burmistrza Morąga Tadeusza Sobierajskiego. Koszulki na tę okazję zostały zakupione z funduszy Urzędu Miasta.

Krystyna Prajwocka .


2013.11.30
Wycieczka do obozu w Stutowie (Stutthof)


2013.05.19
Spotkanie integracyjne Orneta - Morąg

Dzięki uprzejmości pana Tomasza Gucajtisa z Ornety mogliśmy uczestniczyć w imprezie integracyjnej placówek opekuńczo wychowawczych - "MÓJ DOM" z Ornety oraz "Promyk" z Morąga. Zapraszam do oglądania zdjęć...


Spartakiada

Sławek Truszkowski


Beskidy 2011

Koło Turystyczno-Krajoznawcze „Włóczykij” postanowiło spędzić tegoroczną majówkę w Beskidach. Wyruszyliśmy w piątek, 29 maja. Po kilkunastogodzinnej podróży pociągiem dotarliśmy do Bielska – Białej. Tam rozpoczęła się nasza przygoda.
A zaczęło się od szaleństwa na torze saneczkowym, tak na dobry początek. Następnie w pełnym rynsztunku – z plecakami i uśmiechami na twarzach wyruszyliśmy w góry. Pierwszym celem w naszej wyprawie była Szyndzielnia, a następnie Klimczok.
Z Klimczoka zeszliśmy do Szczyrku, aby stamtąd zdobyć ostatni szczyt tego dnia – Skrzyczne. W schronisku na Skrzycznym spędziliśmy noc. Choć niektórzy mieli początkowo ochotę spędzić tę noc przy ognisku, pod gołym niebem. Drugi dzień przywitał nas nie najlepszą pogodą. Sześć godzin w deszczu dało nam się we znaki, ale cóż znaczy kilka kropel deszczu dla prawdziwych podróżników. Tego dnia pokonaliśmy trasę ze Skrzycznego do schroniska pod Barania Górą. Zmęczeni, przemoczeni, ale szczęśliwi dotarliśmy do celu. Karimata i twarda podłoga w schronisku okazała się dla nas wybawieniem. Trzeciego dnia, po wielogodzinnej wędrówce, już w nieco bardziej sprzyjających warunkach, zeszliśmy do Bielska-Białej. Ostatnią noc spędziliśmy w Domu Dziecka w Bielsku-Białej, gdzie przyjęto nas bardzo gościnnie. Jak to zwykle bywa, najsmutniejszą częścią wyprawy był powrót do domu. Zmęczeni, ale bogatsi w nowe doświadczenia i niezwykłe przygody dotarliśmy do Morąga. Z niecierpliwością czekamy na kolejne wyprawy i jesteśmy wdzięczni wszystkim tym, dzięki którym nasza wycieczka mogła dojść do skutku. DZIĘKUJEMY! Uczestnicy wyprawy: Zespół kierowniczy, czyli Sławomir Truszkowski (Morris), Przemysław Kułakowski (Pan Kułak), a ponadto dzielni podróżnicy: Michał Leszkowski (Kaszana), Mariusz Dowgiałło (Dżonatan), Krystian Sadowski (Ziemniak), Kornel Chwała (Ogo), Dawid Żondlowski (Dawcio), Marcin Kołodenny (Kołek) i Wojtek Wróbel (Wróbel).

Sławek Truszkowski


Rajd do okoła Jezioraka - 135km

xx

Sławek Truszkowski


Jesienna wycieczka

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Sławek Truszkowski


To nie "rowerowa" wycieczka ale też zacna ...

Dnia 12 września 2010 roku członkowie Klubu Turystyczno-Krajoznawczego „Włóczykij” wzięli udział w spływie kajakowym na trasie Krosno-Orneta. Wycieczka nie odbyłaby się bez wsparcia klubu kajakarskiego z Ornety w osobach Gucego, Klowna, Leszka, Lestera i Ireny. Nie tylko udostępnili nam sprzęt, ale także mogliśmy liczyć na ich fachowe wskazówki i pomoc. Spływ kajakowy był dla wszystkich debiutantów wielką przygodą, a po dopłynięciu do celu wszyscy przeszli „chrzest bojowy” w postaci klapsa w tyłek przy użyciu wiosła J. Wyjazd zakończył się ogniskiem i pieczeniem kiełbasek, co dla zmęczonych i wygłodzonych kajakarzy okazało się zbawieniem. W tym miejscu pragniemy też podziękować naszym Dobrym Duchom: Pani Ani i Panu Andrzejowi, bez których zrealizowanie całego przedsięwzięcia nie byłoby możliwe. Pięknie dziękujemy raz jeszcze!
Zapraszamy do śledzenia naszych kolejnych poczynań w ramach „Włóczykija”…....

Sławek Truszkowski


Wycieczka do Markowa

21.03.2010 Extremalna wycieczka - ponad 30km w deszczu. Cel: zwiedzanie Markowa. Ognisko ... miało być :-) ale jak widać na zdjęciach kiełbasa zjedzona "na sucho", ognisko najpewniej nie chciałoby się rozpalić
Poco się robi takie wycieczki ? Bo siedzenie w domu postarza :D bezruch to najgorszy wróg naszych organizmów !

Marcin Prajwocki


I Rodzinny Rajd rowerowy

Inicjatorem tego Rajdu jest Sławek Truszkowski. Rajd odbył się w czasie trwania pikniku Rodzinnego. Długość trasy była dostosowana tak aby sprostały jaj również młodsi członkowie rodzin i wynosiła 9km. Trasa prowadziła przez ostoję ptactwa wodnego (Rozlewisko Morąskie). Więcej zdjęć jest w galerii dotyczącej Pikniku rodzinnego


Marcin Prajwocki


Rajd rowerowy Morąg - Tarda

......